Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bez zbroi

21 września 2013 | Plus Minus | Tomasz P. Terlikowski
Papież Franciszek w bazylice Santa Maria Maggiore: kapłańska wierność
źródło: AFP
Papież Franciszek w bazylice Santa Maria Maggiore: kapłańska wierność
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Plus Minus

Kapłaństwo nie może oznaczać podporządkowania się pragnieniom opinii publicznej.

Kolejne kapłańskie odejścia przyciągają uwagę mediów. Po wielkich aferach z ojcami (teraz profesorami) Stanisławem Obirkiem i Tadeuszem Bartosiem oraz księdzem Tomaszem Węcławskim (teraz profesorem Tomaszem Polakiem) nadszedł czas na afery nieco mniejsze: te z dominikanami i jezuitami, których nazwiska przemknęły przez kilka dni przez media, by zniknąć z czołówek, ale i z list zakonników.

A w tle tego medialnego show, w którym występują byli i obecni (ale – jak sami zapewniają – prześladowani) duchowni, rozgrywa się już nie wirtualny, ale całkowicie realny dramat odejść młodych księży, którzy niekiedy kilka miesięcy, a niekiedy kilka lat po święceniach zrzucają sutanny i odchodzą do kobiet. Wielu z nich odnajduje się w nowej roli, ale część nosi w sobie – do końca swoich dni – dramat zdradzonego powołania. Wielkie słowa o wierności sobie nie mogą tego przesłaniać, tak jak nie przesłaniają one trudnej prawdy o tym, że – ujmując rzecz teologicznie – takie decyzje ranią ciało Kościoła i niszczą zaufanie do kapłaństwa wśród zwyczajnych wiernych.

Ale, wbrew pozorom, to wcale nie rosnąca (w Polsce i tak, w porównaniu z latami 70. na Zachodzie, gdy z kapłaństwa odeszło ponad sto tysięcy duchownych, niewielka) skala tego zjawiska jest najgroźniejsza. Były już przecież w historii momenty, gdy kapłaństwo porzuciło – statystycznie – o wiele więcej duchownych. Tak było po...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9645

Wydanie: 9645

Zamów abonament